Miały być rozwiązaniem tymczasowym, a stoją już od pół wieku i na stałe zmieniły krajobraz – a nawet klimat – Trójmiasta. Osiem długich na nawet kilkaset metrów, wysokich na 10 pięter falowców stoi obecnie w Gdańsku. My zajmiemy się tym najbardziej znanym, jednym z najdłuższych w Europie budynków mieszkalnych, znajdującym się przy ul. Obrońców Wybrzeża 4, 6, 8 i 10.
#Kultoweadresy
Na początek garść statystyk: falowiec przy Obrońców Wybrzeża ma 860 metrów długości. W 16 klatkach znajduje się prawie 1800 mieszkań. Według szacunków, w falowcu może mieszkać nawet 6 tysięcy lokatorów – czyli tyle co w małym mieście. Wzdłuż bloku można znaleźć aż trzy przystanki autobusowe.
Każda klatka wygląda tak samo. Do większości mieszkań wchodzi się ze wspólnej, otwartej galerii, położonej po północnej stronie budynku. Na początku były one połączone, czyli na każdym piętrze można było przejść z jednego końca budynku na drugi. Później na galeriach powyrastały jednak ściany, oddzielające poszczególne klatki. Od południowej strony, każde mieszkanie ma przynależny mu balkon. Z wyższych pięter widać Morze Bałtyckie, a przy korzystnej pogodzie – nawet Półwysep Helski.
Rozmiar budynku i jego wpływ na ruchy powietrza sprawiły, że po obu stronach falowca występują odmienne od siebie mikroklimaty. Po północnej stronie dłużej leży śnieg i jest nieco chłodniej. Od południa temperatura jest minimalnie wyższa – zdarzali się nawet mieszkańcy, którzy hodowali tam winogrona. Różnica temperatur wpływa też na wiatr – w przejściach pod falowcem często powstaje potężny przeciąg.
W urban.one sprawdziliśmy, ile warte jest mieszkanie w tym budynku. Do analizy wybraliśmy lokal o powierzchni 46 m2, na 7 piętrze falowca. Aplikacja wyceniła taki lokal na 240 tys. zł. Za m2 mieszkania z widokiem na morze trzeba by było więc zapłacić ponad 5,2 tys. zł.
