„Tu mieszkał i pracował wielki człowiek” pisała w wierszu sama Wisława Szymborska. Poetka i ostatnia polska laureatka Nagrody Nobla przez zdecydowaną większość swojego życia była nierozerwalnie związana z Krakowem – to tam mieszkała i tworzyła przez całą swoją karierę.
Wisława Szymborska zadebiutowała w 1945, wierszem „Szukam słowa”. Swój pierwszy tom poezji opublikowała natomiast w roku 1952. W 1996 roku, komitet noblowski zdecydował o przyznaniu jej nagrody w dziedzinie literatury, za „poezję, która z ironiczną precyzją pozwala historycznemu i biologicznemu kontekstowi ukazać się we fragmentach ludzkiej rzeczywistości”. W kręgu jej przyjaciół, kilka miesięcy po odebraniu Nagrody Nobla było nazywane „tragedią sztokholmską”. Popularność i zainteresowanie dziennikarzy długo utrudniały funkcjonowanie ceniącej ciszę i prywatność poetce.
Krótko po otrzymaniu Nagrody Nobla, Wisława Szymborska przeprowadziła się do trzypokojowego mieszkania na Piastowskiej 46. Według długoletniego sekretarza pisarki, gdy Szymborska szukała nowego mieszkania i pojechała na Piastowską, otworzyła jej kobieta, trzymająca w ręku jej książkę. To jednak nie był jedyny powód, dla którego noblistka zdecydowała się na to mieszkanie. Wreszcie miała w nim miejsce na całą swoją bibliotekę i jednocześnie salon do przyjmowania gości. Pisarka mieszkała tam aż do swojej śmierci w 2012 r.
Aplikacja urban.one wycenia mieszkania przy Piastowskiej 46 zdecydowanie wyżej niż wynosi krakowska średnia. Wartość trzypokojowego lokalu została oszacowana na prawie 450 tys. zł (ponad 7,4 tys. zł/m2) Pamiętajmy, że system nie bierze pod uwagę historycznej i kulturalnej wartości budynku w którym mieszkała noblistka – ale pamiętając o skromności Szymborskiej i jej skłonności do niezwracania na siebie uwagi – dokładnie tak powinno to wyglądać.