Nieruchomości zabytkowe od dobrych kilkunastu lat przeżywają swój renesans i cieszą się niesłabnącą popularnością wśród inwestorów. Niemałe znaczenie ma tu wejście Polski do Unii Europejskiej, które umożliwiło przedsiębiorcom dotacje i współfinansowanie takich projektów. Po dziesięcioleciach dewastacji i zapomnienia podtrzymywanego przez PRL, pałace, wille i kamienice odnotowują stały wzrost zainteresowania.
Nieruchomości zabytkowe – skąd ten trend?
Nieruchomości zabytkowe mają w Polsce ogromny potencjał czy to w sensie użytkowania mieszkalnego czy komercyjnego. Świadomi walorów tego rodzaju nieruchomości są deweloperzy, którzy doceniając ich dobrą lokalizację i wysublimowaną architekturę, w zabytkowych kamienicach centrów miast tworzą apartamenty, hotele czy biura. Hotele i obiekty turystyczne powstają też w efekcie udanych rewitalizacji dawnych pałaców. Na rynku mieszkaniowym coraz częściej pojawiają się z kolei projekty czerpiące inspirację z polskich dworków. Taki stan rzeczy to z jednej strony efekt bogacenia się społeczeństwa i powszechny wzrost świadomości sensu inwestowania w nieruchomości. Klienci agencji nieruchomości szukają więc czegoś wyjątkowego i unikatowego. Czegoś, co będzie wyróżniać się jakąś szczególną historią, klimatem, stylem. Z drugiej strony mamy też do czynienia w ostatnich latach z boomem na rynku turystycznym, który nakazuje inwestorom spoglądać w stronę zabytkowych (i nierzadko zniszczonych) pałaców czy dworków jak na przyszły dochodowy hotel. Światowej rangi wydarzenia polityczne, sportowe czy kulturalne, oraz rozwój infrastruktury drogowej i lotniczej to powody wzmożonego ruchu turystycznego w Polsce. Potrzeba więc ciągle kolejnych miejsc noclegowych dla podróżujących po naszym kraju, zwłaszcza że turyści preferują coraz częściej obiekty historyczne, z duszą.
Kamienice, dworki i pałace na sprzedaż – gdzie ich szukać i ile kosztują?
Najwięcej nieruchomości zabytkowych spośród ponad 70 tysięcy wpisanych na listę Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego znajdziemy na Dolnym Śląsku. Jest tam prawie 8500 tysiąca tego rodzaju nieruchomości. Dworki, pałace czy zamki na sprzedaż bez problemu znajdziemy także w Mazowieckiem i w Wielkopolsce.
Wartość atrakcyjnie usytuowanych kamienic w większych polskich miastach (Gdańsk, Wrocław, Kraków, Warszawa) szacuje się na kilka, a nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Średnio za 600-700 metrową kamienicę do remontu trzeba zapłacić około 1,5-2 mln zł. Wyremontowana kamienica na sprzedaż w dużym mieście będzie jednak o wiele droższa. Cena całkowita może sięgać nawet kilkunastu milionów złotych, a cena za metr kwadratowy 30-40 tysięcy.
Niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się też szlacheckie dworki i przedwojenne wille. Ceny nie zawsze są wygórowane, ale jako standard bezpiecznie założyć, że trzeba przygotować sobie kilka milionów złotych na kupno dworku. Zwłaszcza, jeśli interesują nas wyremontowane obiekty. Willa, np. taka z dwudziestolecia międzywojennego o powierzchni 500 m2, to również wydatek kilku milionów złotych. Ceny zabytkowych pałaców i zamków są bardziej zróżnicowane. Tutaj ogromne znaczenie ma lokalizacja, stan techniczny oraz to, czy obiekt jest już przekształcony w dochodową placówkę. Są inwestorzy, którzy poszukują zabytków na sprzedaż za grosze, bo zależy im przede wszystkim na atrakcyjnym gruncie (np. piękny ogród czy otaczający las). Inni szukają zamków na sprzedaż, które miałaby dogodną lokalizację. Wszyscy muszą jednak liczyć się z tym, że koszty renowacji takich zabytków mogą być horrendalne i po wielokroć przekraczać cenę zakupu. Można przyjąć, że zrujnowaną zabytkową nieruchomość do kapitalnego remontu można w Polsce kupić już za kilkaset tysięcy złotych. To mniej więcej cena typowego mieszkania w większym mieście. Jednak zrewitalizowane pałace na sprzedaż prezentują zupełnie inne ceny. Tutaj stawki osiągają poziom nawet kilkudziesięciu milionów złotych.
O czym trzeba pamiętać, inwestując w zabytkowe nieruchomości?
Liczba udanych rewitalizacji i biznesów założonych przy okazji sprzedaży zabytkowych nieruchomości może skłaniać do wniosku, że jest to dobra inwestycja i łatwy zysk. Zysk niewątpliwie, ale niekoniecznie łatwy. Niezależnie od tego, czy inwestorem jest prywatny przedsiębiorca czy deweloper, zadanie jakie przed nim stoi jest ambitne. O czym należy pamiętać, aby nie stracić?
- Jeśli zabytek jest wpisany do rejestru, nie obędzie się bez konsultacji z konserwatorem zabytków. To on musi wypowiedzieć się w sprawie zakresu i skali renowacji czy rodzaju materiałów, jakie należy przy tym użyć. Jeśli będzie na przykład konieczność użycia materiałów właściwych dla danej epoki, to koszty z pewnością urosną.
- W tego typu remontach na szeroką skalę nikt nie jest w stanie przewidzieć finalnych kosztów, ponieważ tego rodzaju budynki nie mają zazwyczaj dokumentacji przeprowadzonych dotąd prac.
W związku z tym trudno nam będzie określić dokładny stan budynku, a zatem należy założyć dodatkowy budżet na niespodziewane wydatki. - Koniecznie warto sprawdzić dostępne formy finansowego wsparcia w ministerstwie czy w budżecie Unii Europejskiej. Dodatkowe środki na pewno znajdą właściwe przeznaczenie.
Kupno zabytkowej nieruchomości to projekty dla odważnych inwestorów z odpowiednim portfelem. Mimo wszystko, jeśli tylko ktoś jest w stanie podołać takiemu wyzwaniu, warto podjąć temat. Zabytkowe odrestaurowane nieruchomości cieszą się wyjątkowym prestiżem i zainteresowaniem, a ich potencjał pozwala nadać im wiele nowych różnorodnych funkcji czy to o charakterze mieszkaniowym, czy komercyjnym.