We Wrocławiu rozmiar idzie w parze z ceną. W stolicy Dolnego Śląska apartamenty w Sky Tower śrubowały rekordy cen minionego półrocza. Generalnie jednak mieszkania o cenie równej lub przekraczającej 0,5 mln zł to we wrocławskich realiach raczej rzadkie przypadki. Według analiz urban.one w pierwszej połowie roku stanowiły one niecałe 5% łącznej liczby transakcji zawartych w stolicy Dolnego Śląska.
O tym budynku we Wrocławiu trudno zapomnieć, nie tylko dlatego, że widać jego kontrowersyjne kształty jeszcze zza granic miasta. Sky Tower to niezmiennie od lat crème de la crème dolnośląskiego rynku nieruchomości. Nie dziwi więc, że to do Sky Tower należą transakcyjne rekordy za pierwsze półrocze 2016 roku. Osławiony i jedyny taki na chwilę obecną apartamentowiec we Wrocławiu, wciąż notuje wyraźnie najwyższe ceny transakcyjne na lokalnym rynku mieszkaniowym: ponad stumetrowy apartament kosztował nabywcę niemal 2 miliony zł. Zgodnie z danymi analityków urban.one – serwisu do samodzielnej wyceny wartości nieruchomości, jeden metr kwadratowy w Sky Tower to dla niektórych równowartość ciężko uzbieranego wkładu własnego na zaciągnięcie kredytu hipotecznego.
Za m2 w tym apartamentowcu wielbiciele niebanalnych widoków i wyrafinowanych standardów byli gotowi zapłacić prawie 20 tys. zł. To stawki, które na lokalnym rynku zarezerwowane są jedynie dla tej jedynej inwestycji zrealizowanej przez firmę miliardera Leszka Czarneckiego – wyjaśnia Barbara Bugaj, analityk urban.one.
Jeśli spojrzymy na rekordowe ceny za 1 m2 powierzchni mieszkania we Wrocławiu to oprócz transakcji w Sky Tower pojawiają się rodzynki w postaci wrocławskich kamienic zlokalizowanych blisko rynku Starego Miasta. Wyróżnia się tu mieszkanie kupione w zrewitalizowanej kamienicy przy ulicy Łaciarskiej, około 200 metrów od rynku. Na Łaciarskiej za 1 m2 prawie 50-metrowego mieszkania, obecny właściciel zapłacił 10,2 tys. zł. Łączna kwota transakcji zamknęła się w kwocie 0,5 mln zł.
A jakie lokum kupimy we Wrocławiu za 200 tys. zł?
Zdarzają się wyjątkowe okazje jak pewne, tajemniczo tanie mieszkanie w centrum miasta. To duże, 116-metrowe lokum w kamienicy zostało sprzedane za zaledwie 1, 7 tys. zł za m2. Metrażowe maksimum ceny przy budżecie 200 tys. zł – 6,1 tys. zł za m2 – dotyczyło mieszkania na Krzykach.
Co ciekawe, był to lokal w budownictwie z wielkiej płyty. Jednostkowa cena była wysoka bo dotyczyła małego, 33-metrowego mieszkania. Według naszych analiz, średnia cena za 1 m2 mieszkań, za które kupujący we Wrocławiu zapłacili około 200 tys. zł wyniosła 4,4 tys. zł za m2. Przeciętnie mieszkanie kupione we Wrocławiu za budżet tych rozmiarów liczyło sobie około 46 m2 – podkreśla Barbara Bugaj, analityk urban.one.
O urban.one
urban.one to marka należąca do warszawskiej spółki Cenatorium. To nowe na polskim rynku nieruchomości narzędzie, które umożliwia swoim użytkownikom sprawdzenie wiarygodnej wartości mieszkania w sposób prosty, szybki i wygodny. W ciągu kilku minut, korzystając z internetu i podając podstawowe informacje o mieszkaniu takie jak adres, ilość pomieszczeń czy metraż, użytkownicy urban.one mogą poznać realną wartość tej nieruchomości.
Dzięki urban.one, kupujący może zaoszczędzić nawet do 1000 zł na cenie m2, ponieważ jak pokazują badania różnica między ceną ofertową a transakcyjną nieruchomości wynosi nawet 15 proc. Serwis jest na razie w 12 miastach w Polsce: Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie, Białymstoku, Lublinie, Łodzi, Szczecinie, Gdańsku, Gdyni, Sopocie, Katowicach. Do końca roku z narzędzia będą mogli skorzystać zainteresowani zakupem mieszkania w kolejnych 15 miastach.
Wartości podawane przez urban.one wyliczane są na podstawie modeli statystycznych bazujących na cenach transakcyjnych, czyli informacjach o rzeczywistych transakcjach kupna-sprzedaży mieszkań w danej okolicy. System wykorzystuje modele takie jak sieci neuronowe, drzewa decyzyjne czy lasy losowe i za pomocą specjalnych algorytmów wylicza dane. Takie podejście jest wynikiem zastosowania autorskiej metodologii opracowanej przez naukowców z Politechniki Warszawskiej, SGH i Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.