Rynek nieruchomości w Polsce jest od dłuższego czasu w rozkwicie. Wiele osób decyduje się na inwestowanie w nieruchomości w formie kupna mieszkania na wynajem długo- lub krótkoterminowy. Coraz popularniejszą formą zarabiania na nieruchomościach staje się też kuszący szybkim zyskiem flipping. Co to takiego i czy każdy może spróbować tego rozwiązania?
Co to jest flipping i kto najczęściej flipuje?
Na polski rynek nieruchomości flipping dotarł ze Stanów Zjednoczonych. To, na czym polega zjawisko flippingu można określić słowami: „kupić tanio, sprzedać drożej”. I tu mamy do czynienia z dwoma możliwościami. Można kupić nieruchomość po cenie niższej niż rynkowa, a następnie sprzedać ją z zyskiem już po cenie rynkowej (w tym przypadku szukamy więc klasycznych okazji, np. z licytacji komorniczych). Druga opcja to zakup taniego mieszkania do remontu, podniesienie jego wartości przeprowadzonym remontem, a następnie sprzedaż mieszkania w stanie idealnym. Teoretycznie wszystko wydaje się proste i zrozumiałe. Dlaczego zatem flipy nie są jeszcze tak powszechnym zjawiskiem? Problem polega na tym, że dość trudno ocenić opłacalność inwestycji zwłaszcza wtedy, kiedy ogląda się ofertę taniego mieszkania do remontu. Realne oszacowanie zakresu koniecznych prac można w sobie wykształcić zazwyczaj dopiero po kilku przeprowadzonych transakcjach, a nie każdy ma tyle płynności finansowej, aby pozwolić sobie na tego rodzaju naukę. Stąd najczęściej flipy to domena ludzi rynku nieruchomości: pośredników, pracowników wspólnot mieszkaniowych itd., którzy doświadczenie z życia zawodowego mogą przekuć w prywatny biznes.
Właściwa strategia, czyli na co trzeba zwracać uwagę przy flipach?
Przy flippingu nie można zapomnieć o kilku istotnych czynnikach, których nie wolno bagatelizować. Ważne jest też to, że wszystkie te czynniki trzeba mieć na uwadze jednocześnie. Warto więc wcześniej opracować dokładny harmonogram i strategię działania.
Kluczowym elementem flippingu jest cena mieszania i koszty z nim związane. Jeśli zależy nam na wysokich zyskach, to znalezienie jak najtańszego mieszkania jest kluczowe. Niezwykle przydatne będą zatem umiejętności negocjacyjne i orientacja na rynku nieruchomości. Cena mieszkania to jednak nie wszystko. Nie wolno zapominać o kosztach remontu, opłatach administracyjnych, podatkach, notariuszu oraz ewentualnie o wynagrodzeniu agenta nieruchomości, architekta wnętrz, home stagera.
Kolejnym istotnym czynnikiem jest czas. Im dłużej nie sprzedamy kupionego flipu, tym dłużej musimy utrzymywać mieszkanie i ponosić z tego tytułu koszty (czynsz, rachunki za media, raty kredytu). Jeśli dodatkowo prace remontowe się wydłużają, to szanse na szybki i wysoki zysk spadają z każdym dniem.
Kwestia finansowania również ma tutaj niemałe znaczenie. Najlepiej oczywiście dysponować gotówką, bo kiedy pojawia się okazja na kupienie taniego mieszkania do remontu, nie musimy przedłużać transakcji o procedury bankowe. Szybka transakcja to także argument dla sprzedającego na obniżenie ceny mieszkania. Warto więc mieć wcześniej dobrze opracowany plan finansowania całego przedsięwzięcia.
I wreszcie na koniec – nie wolno zapominać o lokalizacji. Co oznacza atrakcyjna lokalizacja w przypadku flipa? Atrakcyjna to taka, która będzie wygodna dla rodzin z dziećmi lub będzie idealna pod wynajem np. dla studentów. Co ważne, lokalizacja musi być atrakcyjna dziś, nie w przyszłości. Odpadają więc te oferty tanich mieszkań, które dopiero za 10 lat będą mogły zostać opisane słowami „10 min. do stacji metra”.
Ile można zarobić na flippingu?
Wszystkie te czynniki razem wzięte mają proste przełożenie na to, ile można zarobić na flippingu. Przeważnie zysk na flippie to od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jeśli inwestor jest w stanie w ciągu roku przeprowadzić kilka tanich flippowych transakcji, jego zyski mogą przekroczyć nawet 100 tys. złotych. Należy jednak pamiętać, że możliwość wygenerowania szybkiego zysku jest w tym wypadku zarobkiem jednorazowym. Flip nie jest regularną formą pasywnego dochodu, ale można go potraktować jako sposób na zgromadzenie kapitału, który potem będzie można wykorzystać do kolejnych inwestycji.
Choć flipping na polskim rynku nieruchomości wydaje się być nadal zajęciem dla wąskiej grupy ludzi, to tego rodzaju nisza na rynku nieruchomości tym bardziej jest warta poznania. Wszystko należy jednak wcześniej dokładnie przemyśleć. Podstawą każdej dobrej inwestycji jest bowiem wiedza i odpowiednio rozpisany plan.